Czołem Podróżnicy,
Nie wiem jak Wy, ale ja najlepiej się relaksuję kiedy jestem w leśnych ostępach, w leśnej chacie, w kominku bucha ogień i od czasu do czasu trzeba wyjść, przynieść wody, porąbać drzewo na mniejsze itp. Ogólnie ogień i jego rozpalanie to nie jest taka oczywista sprawa, są np. sposoby żeby ognisko podtrzymywało się samo przez całą noc. Trochę tematyka ze szkoły przetrwania. A jeśli chodzi o drewno kominkowe dobrej jakości, to też o nie niełatwo a trzeba też pamiętać, że musi być odpowiednio wysuszone, ale nie na wiór. Ktoś ma ochotę podyskutować na te tematy? Siekierezadę czas zacząć!
Chata, drewno, ogień w kominku
Sprawy ważne dla Panów. Radzimy się innych, recenzujemy produkty, dyskutujemy o męskich sprawach bez tabu.